Jak wiecie, mam agencję marketingu internetowego. Mamy różnych klientów, czasem mniej znanych, a czasem bardziej. A czasem takich, dzięki poznaniu których, moje życie jest łatwiejsze 😀 I tak było z Moją Gazetką – aplikacją do gazetek promocyjnych praktycznie wszystkich sklepów. Zatem zasłużyli na recenzję na łamach tego bloga 🙂

Wśród aplikacji mobilnych przydatnych na zakupach Moja Gazetka zajmuje mocną pozycję. Chwalą ją sobie klienci sklepów większych i mniejszych, łowcy okazji i zbieracze kuponów. Sama się do niej przekonałam, bo rzeczywiście pomaga zaoszczędzić czas i pieniądze. Swoje wnioski przedstawiam w recenzji poniżej.

Moja Gazetka – sieci handlowe i restauracyjne z całej Polski

Dla tych, którzy jeszcze nie słyszeli o Mojej Gazetce: jest to polska aplikacja zbierająca gazetki promocyjne z różnych sieci handlowych i gastronomicznych. Zdecydowanie zasługuje na uwagę już choćby ze względu na imponująco szeroką bazę sieciówek. Znajdziemy tutaj dziesiątki sklepów wielobranżowych, spożywczych, budowlanych i meblowych. Oprócz tego mamy też dostęp do ofert drogerii, aptek, barów i restauracji. Słowem – gdziekolwiek kupujesz, tam możesz wykorzystać Moją Gazetkę. No dobrze, przetestujmy więc aplikację w praktyce!

Jak działa Moja Gazetka?

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to wygodny i przejrzysty interfejs aplikacji. Przeglądamy gazetki promocyjne przy użyciu skróconego menu u góry ekranu lub otwieranego panelu sterowania z dodatkowymi funkcjami. Obsługa jest łatwa i intuicyjna, możemy więc bez trudu znaleźć interesujący nas sklep czy konkretną ofertę. Do dyspozycji jest alfabetyczny spis sieciówek z jednej strony i podział na kategorie z drugiej. Dodatkowo Moja Gazetka regularnie uzupełnia swoją bazę o aktualne promocje i informuje nas o kolejnych okazjach na bieżąco. Twórcy aplikacji czuwają też nad aspektem technicznym, poprawiając ewentualne błędy i rozszerzając pakiet opcji, dzięki czemu zawsze mamy dostęp do najnowszej wersji.

[Otwierane menu boczne z dodatkowymi funkcjami]

[Podział na kategorie tematyczne]

Lista sieci handlowych i restauracyjnych w aplikacji Moja Gazetka

Nie sposób wymienić wszystkich gazetek, które udostępnia aplikacja, ale jest ich naprawdę mnóstwo. Wśród najpopularniejszych sklepów wielobranżowych mamy na przykład supermarkety takie jak Kaufland, Carrefour i Eko, dyskonty Biedronka i Lidl, delikatesy Piotr i Paweł,  a także mini-markety typu Żabka i Fresh oraz regionalne sieci jak Chata Polska. Oprócz sklepów ogólnospożywczych do dyspozycji jest cały spis restauracji (m.in. Burger King, North Fish i KFC), drogerii (przykładowo Rossmann czy Natura), a nawet sklepy z wyposażeniem domu i garderoby (jak Pepco i Dekoria). W bazie znajdziemy nawet sklepy, które nie istnieją fizycznie – internetowe platformy typu Frisco czy BDsklep.pl.

Moja gazetka – widok i nawigacja

Design aplikacji jest nie tylko wygodny, ale też estetyczny. Od razu widać, że architektura programu została dopasowana do urządzeń mobilnych – kilka ruchów palcem po ekranie i już mamy przed sobą poszukiwaną gazetkę. Aplikacja jest zoptymalizowana pod kątem systemu operacyjnego Android, nie pochłania zbyt dużo danych i szybko się ładuje. Na wyświetlaczu nie zobaczymy zbędnych informacji i bez trudu możemy odnaleźć to, co w danej chwili nas interesuje. Dodatkową zaletą – nie tak praktyczną, ale równie ważną – jest ładne „opakowanie” zawartości. Żywe kolory dobrze się komponują, tworząc przyjemne tło dla treści. Niby taki szczegół, a potrafi dużo zmienić.

Aplikacja przydatna użytkownikowi

Dużym atutem Mojej Gazetki jest personalizacja aplikacji pod kątem użytkownika. Kategoria „Ulubione” pozwala wybrać sieciówki, w których najczęściej kupujemy, i śledzić okresowo zmieniającą się ofertę. Jeśli do tego ustawimy widoczną lokalizację urządzenia, algorytm będzie wyświetlał sklepy z naszej najbliższej okolicy. Co więcej, w razie jakichkolwiek pytań lub zastrzeżeń, mamy możliwość skontaktowania się z twórcami aplikacji. Moja Gazetka prowadzi także stronę internetową oraz bloga, na którym przeczytamy ciekawostki o znanych sieciach handlowych i ich kampaniach reklamowych. Uważam to za istotny atut, który świadczy o zaangażowaniu autorów. Dzięki temu możemy mieć pewność, że aplikację prowadzą osoby faktycznie doświadczone w dziedzinie handlu i marketingu.

[Alfabetyczny spis sieci handlowych]

[Gazetki promocyjne aktualizowane na bieżąco]

Moja Gazetka – wszystkie karty rabatowe w jednym miejscu

Od zeszłego tygodnia pojawiła się kolejna świetna opcja – czyli możliwość zbierania kart rabatowych/lojalnościowych – dla mnie to świetna sprawa, bo w czasach, gdy każdy sklep ma swój program, trzeba by było nosić oddzielny portfel na wszystkie karty.

Moja Gazetka – podsumowanie i ocena

W recenzji wypadałoby wymienić wszystkie wady i zalety produktu, ale w przypadku Mojej Gazetki właściwie trudno mówić o minusach. Powód jest prosty – główna idea aplikacji polega na zamianie papierowej wersji gazetek promocyjnych na wersję elektroniczną i ten cel został spełniony. Istotnie, korzystanie z Mojej Gazetki znacznie ogranicza zużycie makulatury i na pewno jest o wiele bardziej wygodne dla posiadacza smartfona. Aplikacja może przydać się niemal każdemu, bo kto z nas nie kupuje w sieciach handlowych? Skorzystają z niej także osoby, które nigdy nie miały w zwyczaju przeglądać gazetek promocyjnych. Być może odnajdą tam niespodziewaną inspirację, na przykład na prezent dla bliskiej osoby albo wspólne wyjście ze znajomymi do restauracji. Polecam spróbować i przekonać się, że krótkie spojrzenie na aktualną ofertę sklepu naprawdę pomaga lepiej zorganizować zakupy i wydatki.

Moja Gazetka – Skąd pobrać?

Polecam Wam przetestować, bo mi moja gazetka ułatwia życie. Może i Wam ułatwi 🙂