Nie wiem, czy zauważyłaś, ale od tego tygodnia partnerem bloga jest firma XTB, największy broker Forex w Europie Środkowej. Chętnie nawiązałam tę współpracę, ponieważ mają świetną akcję – Klub Forex dedykowany kobietom. A mówi się, że kobiety nie nadają się do inwestowania. Cyklem artykułów postaram się Was przekonać, że nadają się jak najbardziej.

Mówi Ci coś Forex? Obiło Ci się o uszy, ale nie znasz konkretów? A może ta nazwa kojarzy Ci się z jakimś medykamentem? Otóż nie! To jedna z metod inwestowania, polegająca na kupowaniu i handlowaniu walutami, surowcami, czy indeksami.

Forex jest największą na świecie giełdą walut, pod tajemniczą nazwą kryje się skrót Foreign Exchange (i nagle wszystko staje się jasne;). To właśnie na rynku Forex ogromne instytucje międzynarodowe codziennie przeprowadzają operacje wymiany walut. Mogą to robić przez całą dobę.

Forex cechuje nieprawdopodobnie duża płynność, dzięki której w dowolnym momencie można kupić lub sprzedać każdą ilość każdej waluty. Ma też równie niebotyczne obroty – ponad 4 biliony dolarów dziennie.

To rynek otwarty dla każdego, tyle, że przeciętny Kowalski nie kupuje/sprzedaje walut bezpośrednio na rynku Forex, a za pośrednictwem brokera (czyli na przykład właśnie XTB), który to właśnie ustala kurs zbliżony do aktualnego kursu na Forex. Pamiętaj jednak, że Ty jako inwestor, samodzielnie podejmujesz decyzje inwestycyjne i sama bierzesz za nie pełną odpowiedzialność.

W praktyce i dużym skrócie, gra na Forex polega na dokonywaniu transakcji w konkretnych programach transakcyjnych na wybranym przez siebie rynku (USD, EUR, CHF itp.) i wygrywaniu lub przegrywaniu na spadkach lub wzrostach danej waluty. Przykładowo – jeśli Ty jako inwestor, szacujesz wzrost notowania kursu dolara, zawierasz transakcję jego kupna. Jeśli kurs rzeczywiście wzrośnie, zarobisz pieniądze. Jeśli jednak spadnie – stracisz. Podobnie jest w odwrotnej sytuacji. Jeśli zakładasz, że kurs danej waluty spadnie, zawrzyj transakcję sprzedaży. Wygrasz wtedy, jeśli kurs rzeczywiście obniży się. Pamiętasz? Działało to podobnie w kontraktach futures.

Jeśli interesuje Cię ta forma inwestowania, powinnaś zastanowić się nad „pobawieniem” się wirtualnymi pieniędzmi na tak zwanym koncie Demo (zobacz przykładowe). Tam można popróbować swoich strategii i poprzegrywać (lub wygrywać!) pieniądze bez konsekwencji. Większość brokerów Forex oferuje taką możliwość. Musisz jednak wziąć pod uwagę, że nie grając swoimi pieniędzmi, możesz być bardziej odważna niż w przypadku prawdziwych działań.

Brzmi abstrakcyjnie i przerażająco? Spróbuj swoich sił wirtualnie,  może okaże się, że masz w sobie coś z Wilka z Wall Street 😉

Z doświadczenia wiem, że w prawdziwym świecie, już niejedna „trajdująca” kobieta kupiła sobie wymarzoną torebkę znacznie wcześniej, niż planowała.

A Ty? Już próbowałaś?